sobota, 7 stycznia 2017

Którym nozdrzem oddychasz?


Czy przyglądaliście się kiedyś temu, jak przebiega procesu oddychania nosem? Być może wiecie, że człowiek z reguły nie oddycha przez obie dziurki na raz, jednak ta wiedza jest wiedzą tajemną dla większości populacji, która nie ma o tym zielonego pojęcia! A szkoda, bo ten fakt jest bardzo ważny i można zrobić z niego świetny użytek. Tym razem pragnę podzielić się z tymi z Was, dla których ta wiadomość jest zaskoczeniem (tak, jak niedawno była dla mnie) krótką instrukcja obsługi naszego organizmu, jaka wynika z fizjologi oddychania. Do dzieła!
Tak, to prawda, zwykle aktywne jest tylko jedno nozdrze, drugie zaś w tym czasie odpoczywa. Abyście jednak przekonali się o prawdziwości tej informacji, możecie sprawdzić to w bardzo prosty sposób. Zbliżcie do obu dziurek nosa na bardzo bliską odległość obie dłonie - prawą do prawego nozdrza, lewą - do lewego. Od razu poczujecie wydychane powietrze tylko na jednej dłoni! 
Dlaczego tak właśnie wymyśliła to Matka Natura? Powód jest trywialny: otóż gdybyśmy oddychali obiema dziurkami na raz, ciągle przesuszałaby się nasza śluzówka. Aby umożliwić jej jednak stałe nawilżanie i odpowiednie oczyszczenie, dane nozdrze potrzebuje czasu na regenerację. Stąd oddychanie naprzemienne. 
To jednak nie wszystko, sprawa jest naprawdę niezwykle ciekawa i wynika z niej dla nas coś bardzo cennego! Mianowicie dana dziurka nosa, tak samo jak np. nasze ręce połączone są krzyżowo z naszym mózgiem, a więc: jeżeli oddycha nozdrze prawe, aktywna jest lewa półkula mózgu, gdy jednak oddycha nozdrze lewe, aktywna jest półkula prawa. Jak wiemy, obie półkule odpowiedzialne są za nieco inne zadania, czy umiejętności. Podczas gdy lewa odpowiedzialna jest za myślenie logiczne i analityczne, zdolności językowe oraz obliczenia matematyczne, prawa - za zdolności artystyczne, wyobraźnię, kreatywność, czy intuicję. Wiąże się z tym fakt, iż aktywność lewej półkuli mózgu umożliwia nam skupienie się na jakiejś czynności, niejako wzbudza w nas chęć do zajęcia się jakimś zadaniem, czy zagadnieniem, sprawiając, że nasz umysł jest z reguły trzeźwy i gotowy na te nawet skomplikowane działania. Z kolei aktywność półkuli prawej pomaga nam się zrelaksować, jednocześnie obniżając zwykle poziom energii w naszym organizmie; wycisza nas i często sprawia wręcz, że stajemy się senni.
Teraz najważniejsze: co z tego wszystkiego dla nas wynika i jaki możemy zrobić z tego użytek? Odpowiedź jest banalna: gdy zaczynamy odczuwać senność, niechęć do działania, nadmierne rozluźnienie, powinniśmy natychmiast sprawdzić, które z nozdrzy jest aktywne - prawdopodobnie będzie to nozdrze lewe. Co więc robimy? Zatykamy je na moment, by poodychać prawą dziurką nosa. Gdy z kolei chcemy się zrelaksować, czy potrzebujemy się wyciszyć, np. przed snem - postępujemy w sposób odwrotny - zatykamy nozdrze prawe i oddychamy przez chwilę lewym. Ta technika jest naprawdę skuteczna - sprawdziłam ją na sobie, jest bardzo pomocna w wielu kryzysowych sytuacjach!
Matka Natura pomyślała naprawdę o wszystkim. Zamiast więc wlewać w siebie kolejne kubki kawy w momencie tzw. zmęczenia materiału, wiecie już, co należy zrobić. To samo tyczy się sytuacji, gdy chcecie ułatwić sobie zasypianie, a do tej pory mieliście z tym kłopot. Na podstawie opisanego w tym poście zjawiska została stworzona m.in. technika oddychania naprzemiennego nosem, która jest niezwykle dobroczynna dla naszego organizmu i którą opisałam w tym poście.



Czy wiedzieliście o tym, że człowiek w danym momencie oddycha tylko jednym nozdrzem? Jeśli nie, to czy jesteście tym faktem zaskoczeni? Dajcie znać w komentarzu!

7 komentarzy:

  1. Rzeczywiście bardzo to ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedziałam, bo od dziecka mam kłopoty z oddychaniem przez nos (miałam kiedyś prostowana przegrodę nosową, ale nie pomogło:(...). Zauważyłam prawidłowości, o których piszesz, ale w sumie nigdy się nad tym jakos bardziej nie zastanawiałam, a rzeczywiście można przecież w łatwy sposób sterować swoim poziomem energii dzięki temu.

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczę, ale sprytnie!! Teraz juz wiem, że jak zabraknie mi energii, wystarczy zatkać lewą dziurkę nosa i hop - baterie same się ładują :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz!